poniedziałek, 15 lipca 2013

4. pełna optymizmu



Dziewczynę obudził krzyk kuzyna.
-Olaaaaa !!!!!!!!!- wszedł do pokoju i usiadł na brzegu łóżka – Śpisz ?
-Nie, wącham poduszkę.- warknęła
-To dobrze. Lepiej usiądź, bo jak Ci coś powiem to padniesz.- powiedział podjadany tym, co zaraz miał wygłościć
-Przecież leżę, debilu..
-To jeszcze lepiej.- zaśmiał się i zaczął swój monolog-  Załatwiłem Ci pracę!- dziewczyna momentalnie podniosła się, ale Tomek popchnął ją ręką żeby leżała. – Jako psycholog Asseco Resovi Rzeszów!
-Aaaaaaa!!! Boże!!!! – rzuciła się na kuzyna mocno ściskając go za szyję- Jak ja Ci się odwdzięczę za to wszystko?
-Darując mi życie! –wychrypiał- Dusisz mnie.. tak troszeczkę
-Przepraszam- puściła kuzyna i zaczęła skakać po łóżku
-Eeeej ! Jest haczyk. – Ola opadła na kolana i patrzyła głęboko w  oczy Kaczmarczyka – Na razie będziesz na okres próbny. Dopiero jak się sprawdzisz to Cię przyjmą.
-A od kiedy mam zacząć?
-Od jutra- wstając z łóżka posłał kuzynce szczery uśmiech i wyszedł z pokoju. Lisowska pełna optymizmu zabrała się do przygotowywania.

Wieczorem Tomasz poszedł wziąć prysznic, a Aleksandra siedziała w kuchni i przeglądała jakieś papiery. Zadzwonił dzwonek do drzwi, więc poszła otworzyć. Ignaczak i Ignaczak Junior stali na klatce schodowej i szeroko się uśmiechali do dziewczyny.
-Dobry wieczór. – powiedzieli wszyscy na raz- Ja do Tomka, jest ?
-Jest. Wejdźcie… Napijecie się czegoś?
-A masz colę? –zagadnął młody Ignaczak
-Jasne- uśmiechnęła się do niego, a on to odwzajemnił. – Tomek bierze prysznic.- tym razem zwróciła się do Krzyśka
-Poczekamy.. – po chwili rozmowa bardziej się rozwinęła.
Sebastian( syn Igły) bym przemiłym chłopcem, a do tego bardzo inteligentnym. Czyli nie po tatusiu. Chociaż jak wszyscy wiedzą Igła jest bystry. Te jego teksty w „Igłą Szyte”… Bez komentarza. Po kilkunastu minutach z łazienki wyszedł Kaczmarczyk. Ileż można siedzieć w tej łazience.  Gorzej niż baba! No mniejsza z tym. Igła poszedł z Tomaszem do salonu coś obgadać, a Ola została z Sebą. Miło im się gawędziło.
-Ty, młoda! To jutro od razu na głęboką wodę idziesz- zagaił Krzysiek, ale widząc minę Oli kontynuował- No skoro od jutra zaczynasz pracę jako Pani psycholog, a w środę gramy mecz to będzie trudny początek.
-Nie wierzysz we mnie?!- zrobiła smutną minę
-Ja zawsze wierzę. Tylko radzę Ci uważać na Kosoka i Lotmana, bo im często odbija. –puścił do niej oczko, zgarnął swojego syna, pożegnali się i wyszli.
Lisowska jeszcze odbyła krótką rozmowę z jej kuzynem na temat pracy, a później wzięła prysznic i poszła spać, bo od jutra zacznie się jej nowe życie. Może w końcu zdoła oddać wszystkie pożyczone pieniądze od Tomka i wreszcie się od niego wyprowadzi. Kaczmarczyk mówi, że Ola mu w ogóle nie przeszkadza, że to żaden problem dla niego, ale ona jednak czuje się małym ciężarem dla niego.

10 komentarzy:

  1. hehe :D
    to czekam na nastepny ;)

    kuna

    OdpowiedzUsuń
  2. super, ciekawa jestem jej pracy jak sobie poradzi, czekam na kolejny. pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki masz wygląd bloga, chodzi mi o nazwę? prosty, eteryczny itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eteryczny, tylko zmieniłam kolor z białego na taki róż :)

      Usuń
  4. a jak zrobiłaś, że masz tą zakładkę bohaterowie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w bloggerze są takie zakładki : przegląd, posty, strony, komentarze, google +, itp.
      wchodzisz w "strony" a potem "nowa strona"

      Usuń
  5. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Award, szczegóły tutaj: http://siatkowkaamoimzyciem.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html pozdrawiam. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do Liebster Award ;) Szczegóły u mnie ;) http://siatkowkazuczuciem.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah fajny rozdział. Zapraszam do mnie na nowy http://trudny-wybor.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale będzie miała genialną pracę! Aż zazdroszczę :) Jestem ciekawa pierwszego dnia na Podpromiu :) Czekam na kolejne.

    OdpowiedzUsuń