- Ups? – powiedziała cicho i niepewnie, po czym zaczęła wycierać koszulkę
siatkarza – to trzeba zaprać – stwierdziła po minucie
- Niby jak? – zapytał Piotrek
-Musisz ją zdjąć, a ja ją wypiorę.
-Ale mam tylko tą koszulkę, nie będę paradował tu z gołą klatą, bo zwariujesz- zaśmiał się, a dziewczyna
pokazała mu język
-Tomek Ci coś pożyczy. – mówiąc to pobiegła do pokoju kuzyna i po chwili
wróciła z T-shirtem – Masz! – obdarowała siatkarza szerokim uśmiechem- A Twoją
mi daj.- chłopak rozebrał się z zabrudzonej koszulki i podał ją Oli.. Ta
dopiero ją wzięła, gdy Nowakowski szturchnął ją ręką.- Aa, no już biorę-
czerwona jak burak poszła do łazienki, by uprać pitową koszulkę
-Mówiłem, że zwariujesz jak będę chodził z gołą klatą- mówiąc to zakładał
na siebie t-shirt Tomasza, który właśnie wychodził z mieszkania.
-Będę kiedy wrócę.- zamknął za sobą drzwi, lecz po chwili znowu je
otworzył- Bądźcie grzeczni- dodał i puścił oczko do kolegi
-Ola.. Mam problem..- syknął Piotrek
-Jaki? – wychyliła głowę zza drzwi, a potem wybuchła śmiechem. Wielkim
śmiechem. Dlaczego zapytacie. A to
dlatego, że Pit wyglądał przekomicznie w za małej koszulce. Sięgała mu
dosłownie do pępka, a poza tym była bardzo, ale to bardzo obcisła.- Wiesz..- z
trudem powstrzymywała się od śmiechu- modne są teraz koszulki do pępka. Podobno
są sexi.- no i znowu się zaczęła śmiać, a Pit tylko jej przedrzeźnił i ściągnął
z siebie ubranie. Opadł na kanapę i włączył TV. Po kilku minutach z łazienki
wyszła Lisowska.
-A gdzie moja koszulka?
-Suszy się! Chyba, że chcesz mokrą ? – już miała się po nią wrócić, ale Piotrek złapał ją za
nadgarstek i pociągnął tak, że siedziała obok niego. – No miałeś przecież nie
chodzić półgoły.. – powiedziała z pretensjami dziewczyna wpatrując się w
idealnie wyrzeźbiony „kaloryfer”.
-Nie musisz patrzeć… - zaśmiał się- Przecież nikt Ci nie każe.
- Nie muszę, ale chcę- Pit się delikatnie uśmiechnął, a Ola trochę
speszona poszła do kuchni zrobić popcorn, bo chyba będą oglądać film. Tak, będą
oglądać horror. Piotrek się przesunął, a Olka postawiła popcorn pomiędzy nimi..
Jednak w trakcie oglądania pusta już miska powędrowała na kolana siatkarza, a
dziewczyna przysunęła się do niego.. Chłopak widząc strach w oczach Lisowskiej
położył miskę na stolik, a drugim ramieniem ją objął..
Tomasz wrócił do mieszkania, wszedł do salonu i szczęka opadła mu do
podłogi. Pozbierał ją i się uśmiechnął cwaniacko. Piękny widok. Ola w objęciach
Pita. Oboje śpią. TV włączone. – Dzieci -
pomyślał. Popatrzył jeszcze chwile na nich. Postanowił, że przyniesie im
koc. Ale po drodze uderzył kolanem w stolik i miska z wielkim hukiem spadła na
podłogę. – Cholera!- powiedział w myślach. Spojrzał na „towarzyszy”. Piotrek
się obudził.
-Sorry, Pit. – wyszeptał Kaczmarczyk
-Nie ma sprawy. Powinienem się zbierać.- Spojrzał na dziewczynę i
mimowolnie się uśmiechnął, co zauważył jakże spostrzegawczy Tomasz. Szkoda
tylko, że mała kaleka, bo to on obudził Pita, uderzając w stół. Ech. Bywa.
Nowakowski ostrożnie i delikatnie wstał, żeby nie obudzić dziewczyny.- Może ją
zaniosę do łóżka ?- nie widząc sprzeciwu kolegi, wziął ją na ręce i ruszył w
stronę pokoju Oli. –Otwórz drzwi- skinieniem głowy pokazał na fotografa.
Położył dziewczynę do łóżka i przykrył kołdrą. Coś go ciągnęło, by dać jej choć
małego całusa w czoło, ale się powstrzymał. Wiedział, że za krótko się znają,
poza tym Tomek się patrzył.
nooo, szkoda że całus się nie udał, ale pewnie niedługo bd ich więcej. czekam na kolejny. szybko, szybko pozdrawiam. :*
OdpowiedzUsuńwyobraziłam sobie Pita w tej koszulce ahahahah
OdpowiedzUsuńsuper rozdział ;)
Jeśli masz ochotę zapraszam na http://piotrnowakowski.blogspot.com/ :*
OdpowiedzUsuńZaległości w komentowaniu nadrobię w tygodniu ^ ^
Swietne. ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite opowiadanie:* Inne niż wszystkie:) Piotrek w małej koszulce rewelacja do tej pory chce mi się śmiać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:**
http://gdysiatkowkajestcalymzyciem.blogspot.com/
Rozdział oczywiście już czytałam, ale zapomniałam skomentować, przepraszam ;) Będę to już robiła na bieżąco.
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada, mam pewne przeczucia co do Oli i Piotrka, ale w sumie nie chciałabym też żeby ot tak zostali parą :)
Uhuhu no to się dzieje. Badzo mi się podoba. A szczególnie fragment jak obiął ją ramieniem i tak zasnęli. Oooo słodko :*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;) Uh huhuhu :D dizeje się ;P zapraszam do mnie: http://zsiatkowka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDostałaś nominację do Liebster Award ;) U mnie dowiesz się czegoś więcej
OdpowiedzUsuńhttp://zostales-w-tle.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html