niedziela, 25 sierpnia 2013

:(

Strasznie przepraszam wszystkich czytelników, ale muszę zawiesić bloga na jakiś czas.
Nie wiem na ile. Tydzień, może dwa tygodnie, może nawet na dłużej. 
Jeszcze raz PRZEPRASZAM!
- Majka Reus

piątek, 9 sierpnia 2013

8. niezręczne chwile

Ich usta się zetknęły, ale tylko na ułamek sekundy, bo z pokoju wybiegł Kaczmarczyk wraz ze swoją „koleżanką”. Piotrek i Ola od razu odskoczyli od siebie i patrzyli się na fotografa zabawiającego się z brunetką. Gdy koszulka dziewczyny wylądowała na podłodze, Ola głośno chrząknęła. Mina Tomka była bezcenna. Jego koleżanka schowała się za nim, a ten patrzył się w podłogę. Niezręczna chwila.
-To my może pójdziemy.- złapał za rękę Olę i pociągnął w stronę drzwi. Wychodząc krzyknął – Bawcie się dobrze.- Lisowska szturchnęła go, dając mu do zrozumienia, że obyło by się bez tych ostatnich słów, po czym oboje wybuchli śmiechem.
Szli przed siebie. Nie zwracając uwagi na wszystko co ich otaczało. Liczyli się tylko oni. Śmiali się, rozmawiali, ale ani razu nie wspomnieli o pocałunku. Udawali jakby się to nie wydarzyło. Do czasu.
Piotrek odprowadził Olkę pod jej blok. Stanęli naprzeciw siebie i obdarzyli szerokimi uśmiechami.
-Dzięki, że mnie odprowadziłeś.
-Cała przyjemność po mojej stronie.- zrobił dwa małe kroczki w stronę dziewczyny, która także przysunęła się bliżej siatkarza. Ten już się nachylił, gdy w tej samej chwili zadzwonił jego telefon i Ola tylko machnęła do niego ręką i zniknęła za drzwiami bloku. Piotrek wkurzony odebrał telefon.
_Pit! Wpadaj do Lotiego na mecz! –krzyknął do słuchawki Ignaczak
_Nie, dzięki.- odpowiedział oschle i nie czekając na monolog Krzyśka szybko się rozłączył. Spojrzał w górę, na okno od mieszkania Lisowskiej. Zapaliło się światło i przez chwilę widać było sylwetkę dziewczyny. Siatkarz uśmiechnął się do siebie, włożył ręce w kieszonki i wrócił do siebie.
Pani Psycholog układała papiery na biurku, gdy od gabinetu wbiegł Konarski z bananem na twarzy.
-Ci się szczerzysz ?
-Mam dla Ciebie coś.- dziewczyna spojrzała na niego wymownie. – Włos! I to nie byle jaki włos! Bo to włos Kowala. –zaczęli się śmiać
-Hmm, wygląda dość normalnie. Dzięki. – uśmiechnęła się i pomachała mu ręką dając do zrozumienia żeby wyszedł jednak on nie miał takiego zamiaru. – Coś chcesz w zamian ? – Dawid poruszył śmiesznie brwiami i Lisowska domyśliła się o co chodzi. –Nic Ci nie powiem. –powiedziała stanowczo
-No ale dlaczego ? Przyjaciele powinni sobie o wszystkim mówić!
-Ale tu nie ma o czym opowiadać- mówiąc to wypchnęła Konarskiego za drzwi gabinetu.
-Niewdzięcznica! –Krzyknął z korytarza
Lisowska skończyła pracę i jak najszybciej pobiegła dać włosa do DNA. Wyniki mają przyjść w ciągu trzech dni. Super. Przecież jutro wyjeżdżają do Gdańska. I kto to odbierze? Ola poprosiła żeby były jak najszybciej. Udało się. Będą jutro rano. Nie ma to jak psychologiczne sposoby.  Jednak się cieszy, że wybrała taki zawód.
Weszła do domu. Tomka nie było. Wchodząc do pokoju ściągnęła koszulkę, bo miała iść pod prysznic. Rzuciła ją na łóżko, ale po chwili ta sama koszulka wylądowała na jej głowie. Głośno pisnęła i zakryła swoje ciało ubraniem.
-Do cholery! Co Ty robisz na moim łóżku.?
-Siedzę- odpowiedział najspokojniej jak tylko mógł powstrzymując śmiech. Mierzył wzrokiem pół nagą dziewczynę, zakrywającą się koszulką, ale trochę niechlujnie , bo i tak było większość widać.
-No nie gap się tak! Odkręć się.- jak kazała tak zrobił. Patrzył teraz w lusterko, które stało naprzeciw niego, więc i tak wszystko widział.
-Jak by co to Tomek kazał mi poczekać na Ciebie w Twoim pokoju, więc nie do mnie pretensje. – uśmiechnął się. Dziewczyna podeszła do łóżka i usiadła obok Piotrka i w tym samym momencie strąciła pudełeczko z komody. Rozsypały się zdjęcia i liściki. Zdjęcia Oli i jej byłego. Lisowska osunęła się z łóżka i powoli zaczęła zbierać zawartość pudełeczka. Nie wytrzymała. Rozpłakała się. Piotrek usiadł przed nią na podłodze, wytarł kciukami łzy i mocno do siebie przytulił dając wsparcie dziewczynie.



przepraszam za nieobecność.. ale są wakacje, na pewno rozumiecie ! 
czytasz= komentujesz ;) 
POZDRAWIAM!